Orkan Szczyrzyc - strona nieoficjalna

Powódź, która dokonała wielkich zniszczeń w Szczyrzycu nie oszczędziła również boiska piłkarskiego. Murawa jest zamulona (warstwa ok. 5 cm), woda naniosła żwir, kamienie i gałęzie.

Usuwanie warstwy zalegającej na murawie na razie nie jest możliwe, bo dopiero w poniedziałek specjalna komisja powołana przez wojewodę ma oszacować starty. Do tego oczyszczanie murawy zapewne będzie bardzo kosztowne.

- Nie możemy tak po prostu zgarnąć tego łopatami, bo zniszczymy trawę i w tym roku już tam na pewno nie moglibyśmy zagrać – mówi prezes Orkana, Antoni Kaleta. – Są specjalne firmy, które się tym zajmują, ale koszty takich prac są ogromne. Na murawie było do ok. 40 cm wody. Zerwało nam m.in. siatki z bramek, zniszczyło ogrodzenie. Wygląda to dramatycznie.

Sezon w nowosądeckiej okręgówce zaczyna się 15 sierpnia (Orkan gra na wyjeździe z Orłem Wojnarowa). U siebie po raz pierwszy miał zagrać dwa dni później z Sokołem Słopnice. Już czynione są starania, aby mecz odbył się na wyjeździe. Co dalej? Orkan może zabiegać, aby wszystkie spotkania z rundy jesiennej zaplanowane w Szczyrzycu odbyły się na boiskach rywali. Drugą opcją jest skorzystanie z boiska w pobliskim Jodłowniku, ale to wymaga zmian licencyjnych. Wynajęcie profesjonalnych firm umożliwiłoby na szybsze doprowadzenie szczyrzyckiego stadionu do odpowiedniego stanu, ale Orkan musiałby zdobyć na to odpowiednie fundusze. Wszystkie procedury wymagają jednak czasu.

źródłol: limanowa.in