Sokół 1 - 7 Orkan
Bramki : Samobójcza, Ślazyk17'.28' i 68', Duchnik 12' i 43', Wrona 27' - Goliński Ł. 65' .
Więcej w rozwinięciu ...
Orkan : Piwowarczyk (46' Janas ) - Kurczab (60' Gargas), Barzyk (60' Wojtas), Klima, Tylek - Tabor, Tyrpuła, Majeran, Ślazyk, Wrona - Duchnik (60'Łabędź).
Żółte kartki : -
Po nieoczekiwanym remisie w Wojnarowej Nasi zawodnicy chcieli udowodnić swoją siłę i zrehabilitować się za niewykorzystane sytuacje bramkowe. Smaczku dodawał fakt, że kolejnym przeciwnikiem była drużyna " zza miedzy". Pierwsze derbowe spotkanie w rundzie jesiennej zakończyło się sporych rozmiarów wygraną Orkana. Kibice w Słopnicach na pewno nie narzekali na nudę i obejrzeli ciekawe, aczkolwiek jednostronne widowisko.
Już w pierwszej połowie Orkan przesądził wynik spotkania, strzelając aż sześć bramek. Na listę strzelców wpisali się :
5' Ślazyk ograł obrońce Sokoła, podał mocno wzdłuż bramki a nabiegający zawodnik Gospodarzy wpakował futbolówkę do własnej bramki.
12' Ze środka pola Majeran zagrał na prawe skrzydło do Kurczaba, ten dośrodkował w pole karne, gdzie dobrze ustawiony Duchnik posłał piłkę do siatki.
17' Lewą strona przedarł się Wrona i podał do wychodzącego na czysta pozycję Ślazyka, który z 5 metrów pokonał golkipera Słopnic.
27' Ślazyk zgrywał piłkę głową do niepilnowanego Wrony i Nasz pomocnik z 10 metrów po długim rogu podwyższył wynik spotkania.
28' Ponownie duet Wrona- Ślazyk :), tym razem strzałem po ziemi Ślazyka Orkan prowadził już 0-5.
43' Akcja oskrzydlająca lewą stroną. Tabor wrzucał w pole karne, gdzie na 3 metrze znajdował się Duchnik i główką zdobył kolejną bramkę.
W drugiej połowie Orkan kontrolował przebieg spotkania, budował kolejne akcje i starał się podwyższyć wynik meczu. W nasze szeregi wdarło się także trochę rozluźnienia, co skutkowało zdobyciem honorowej bramki dla drużyny ze Słopnic w 65 minucie gry. Po wykonanym rzucie z autu, Goliński Ł. znalazł się w sytuacji " sam na sam " i pokonał wychodzącego z bramki Janasa.
Wynik spotkania ustalił w trzy minuty później Ślazyk, który popisał się klasycznym hat-trickiem :). Wykorzystał błąd Madonia i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.
"Mecz od pierwszego gwizdka sędziego ułożył się po naszej myśli, stwarzaliśmy sytuacje podbramkowe, które zamieniliśmy na bramki. Po piątkowym remisie z Orłem chcieliśmy bardzo wygrać mecz z Sokołem i udało się. W końcu byliśmy skuteczni i wykorzystaliśmy sytuacje, które sobie stworzyliśmy " - powiedział po spotkaniu Nasz Młodzieżowiec Tylek Michał :).
Gratulujemy Drużynie wysokiego zwycięstwa i wierzymy, że jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość :)!