Szaflary 2 : 4 Orkan
Bramki dla Orkana : Król 22', Samobójcza 26', Tabor 70', Król 90'.
Więcej w rozwinięciu...
Orkan : Piwowarczyk - Gargas, Tyrpuła, Barzyk, Wojtas(( 43' Nowak) - Tabor. Kurczab, Łabędź (70' Duchnik), Klima, Wrona - Król.
Żółte kartki : Wrona, Klima. Kurczab, Tyrpuła.
Z piekła do nieba...tak można najkrócej podsumować sobotnie spotkanie Orkana z drużyną z Szaflar. Zespół Szymon Burligi po upływie 15 minut przegrywał bowiem już 2-0.. Jednak do przerwy zdołał odrobić straty i w rezultacie pokonał Szaflary 2-4.
6' 1-0 : Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Gogolak i strzałem z 5 metrów ulokował piłkę w siatce.
15' 2-0 : Kamiński F. przechwycił piłkę w środku pola, wyszedł na czystą pozycję i uderzył obok wychodzącego z bramki Piwowarczyka .
22' 2-1 : Wojtas zagrał na prawe skrzydło do Wrony. Nasz pomocnik wycofał piłkę do będącego w polu karnym Tyrpuły, ten zaś podał do niepilnowanego Króla, który strzałem po ziemi z 5 metrów uderzył koło słupka.
26' 2-2 : Dośrodkowanie w pole karne Króla i samobójcze trafienie obrońcy Szaflar .
70' 2-3 : Król zagrał prostopadła piłkę do Nowaka, ten minął bramkarza i dograł do wychodzącego na pustą bramkę Tabora, który praktycznie z " zerowego kąta " umieścił piłkę w siatce.
90' 2-4 : Rzut wolny dla Orkana. Tabor posłał mocna piłkę w pole karne, gdzie znajdował się idealnie ustawiony Król i z 3 metrów głową posłał futbolówkę do bramki.
Warto podkreślić bardzo dobrą dyspozycję Naszego Bramkarza Krzysztofa Piwowarczyka, który kilkakrotnie popisał się świetnymi interwencjami. Orkan udowodnił swoją siłę, pokazała charakter i walczył do ostatniego gwizdka o jak najlepszy wynik. W pełni zasłużone zwycięstwo i 3 pkt jadą do Szczyrzyca:).
" Przed meczem nie byłem pewny gry, ponieważ mam problemy z pachwiną. Po konkretnej rozgrzewce wszystko było na szczęście dobrze. Zagraliśmy jak prawdziwy zespół, dzięki moim kolegom udało mi się zdobyć dwie bramki. Przegrywaliśmy 2-0 po 15 minutach, jednak pokazaliśmy, że potrafimy się zmobilizować i wyjść naprawdę z ciężkiej sytuacji. Wygrana cieszy, ale już koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu z Turbaczem "- powiedział po meczu Nasz Młodzieżowiec Bartłomiej Król.